Jest zima. Zimą drogi są oblodzone i śliskie, a to przyczyną niejednej  kolizji drogowej i wypadku, do jakich wzywana jest nasza pomoc drogowa. Dlatego też postanowiliśmy napisać, jak walczyć z poślizgiem, aby wyjść z opresji przy minimalnych kosztach.

Po pierwsze: auta z ABS

Większość aut poruszających się dziś po naszych drogach wyposażona jest w system ABS. Dzięki temu systemowi wyjście z poślizgu jest znacznie ułatwione, tak samo, jak łatwiejsze jest jego uniknięcie. Mianowicie, gdy nagle na drodze pojawi się przeszkoda, czyli na jezdnię wtargnie pieszy, lub zwierzę, ktoś ci wymusi pierwszeństwo, wciskasz pedał hamulca do końca, aż poczujesz charakterystyczne wibracje na pedale. Wówczas koła poruszają się na granicy poślizgu, a auto reaguje na skręty i ruchy kierownicą.

Po drugie: auta bez ABS

W analogicznej sytuacji możesz jedynie hamować pulsacyjnie. Wbicie się w hamulce i wciśnięcie go do podłogi nic nie da, po prostu auto pojedzie dalej na przeszkodę, nie reagując na próby jej ominięcia. Jedynym rozwiązaniem jest delikatne wciskanie i puszczanie hamulca. Pozwoli to na jazdę w granicach sterowności.

Po trzecie: jazda z głową

Przede wszystkim myśleć. To, że w zasięgu wzroku nie ma żadnej przeszkody, nie oznacza, że nie może się ona pojawić nagle, zmuszając cię do gwałtownego hamowania. Zimą, po śliskiej nawierzchni trzeba jechać rozważnie, wolniej i przewidująco, co oznacza, że trzeba być gotowym na wszystko.

Po czwarte: poślizg nadsterowny

Należy, wg specjalistów do najtrudniejszych poślizgów do opanowania. Masz z nim do czynienia wówczas, gdy ucieka ci przód auta. Jadąc po łuku w lewo, przód auta ucieka na prawo do zewnątrz i odwrotnie. Przyczepność traci tylna oś. Powinieneś:

• zdjąć nogę z gazu
• lekko wyprostować koła
• po odzyskaniu przyczepności zacieśnić zakręt

Jeśli zaczniesz kręcić kierownicą od razu, gdy poczujesz uciekający przód, może okazać się, że auto nie zareaguje, i nadal będzie jechało zbyt szerokim łukiem. Możesz jeszcze ewentualnie delikatnie przyhamować, co dociąży przód.

Po piąte: poślizg podsterowny

To przypadek, w którym przyczepność z podłożem traci przód. Ucieka tylna oś. Powinieneś:

• założyć kontrę – czyli skręcić koła w kierunku przeciwnym do zakrętu: czyli jedziesz zakręt w lewo, koła w kontre skręcasz w prawo, i odwrotnie
• musisz być gotowy do przeciwkontry – czyli do skręcenie kół z powrotem na właściwy tor jazdy
• nie zdejmuj nogi z gazu i gwałtownie nie hamuj, gdyż grozi to utratą panowania nad autem

Kontra musi być wykonana zdecydowanie, ale nie za mocna, gdyż może to spowodować zarzucenie auta w przeciwną stronę. Nogę lepiej trzymać na gazie, ani za mocno, ani za lekko.

Po szóste: ruszanie po oblodzonej nawierzchni

Mocne wciskanie gazu tu nic nie pomoże. Zdecydowanie lepiej wciskać pedał delikatnie, nie polerując powierzchni lodu, gdyż to tylko pogarsza sytuację. Aby z miejsca ruszyć, trzeba delikatnie operować gazem i sprzęgłem, ruszając na tzw. półsprzęgle. Czasem trzeba “rozbujać” auto, ruszając delikatnie tył/przód.  Innym rozwiązaniem jest podłożenie dywanika pod buksujące koło, podsypanie żwiru lub też po prostu cofnięcie w miejsce, gdzie lodu nie ma.